Nie udało Cię się uregulować rachunku za prąd i zastanawiasz się, ile masz czasu, zanim ktoś faktycznie odetnie Ci zasilanie? Spokojnie! Nim do tego dojdzie, podmiot odpowiedzialny za dostawę prądu musi wykonać kilka kroków. Masz więc czas na działanie. Kiedy faktycznie grozi Ci odcięcie prądu i jakie masz opcje, aby to nie nastąpiło? Podpowiadamy.
Termin płatności należności i skutki jego przekroczenia
Standardowo masz 14 dni na opłacenie rachunku za prąd od momentu jego wystawienia – konkretna data zawsze znajduje się na fakturze. Jeśli przekroczysz ten termin, nie oznacza to od razu wizyty pracowników zakładu energetycznego i rozpoczęcia procesu odcięcia prądu.
Zazwyczaj pierwszym skutkiem jest naliczenie odsetek ustawowych za opóźnienie i ewentualne przypomnienie SMS-em, mailem lub telefonicznie o tym, że masz zaległy rachunek. Jeśli szybko uregulujesz zaległość, sprawa na tym się kończy. Jeśli nie, zostanie uruchomiona procedura windykacyjna, która może doprowadzić do przerwania dostaw energii elektrycznej.
Wezwanie do zapłaty jako formalne ostrzeżenie dla odbiorcy
Zanim zakład energetyczny zdecyduje się wstrzymać dostawę prądu, musi przesłać Ci pisemne wezwanie do zapłaty. To już oficjalny sygnał, że sytuacja jest poważna.
Wezwanie zawiera:
- informację o kwocie zadłużenia,
- termin, do którego musisz zapłacić (minimum 14 dni od doręczenia pisma),
- ostrzeżenie, że brak zapłaty będzie skutkować podjęciem zamiaru odłączeniem energii elektrycznej.
Bez takiego formalnego pisma nikt nie ma prawa odciąć Ci zasilania, nawet jeśli zalegasz z płatnościami od dłuższego czasu.
Po jakim czasie odcinają prąd?
Prąd może zostać odcięty najwcześniej po 14 dniach od dostarczenia wezwania do zapłaty – i tylko wtedy, gdy wciąż nie zapłacisz zaległości. Oznacza to, że od dnia przekroczenia terminu płatności do realnego odłączenia prądu zazwyczaj mija co najmniej miesiąc – a często dłużej, bo procedury mogą się przeciągać.
Co ważne, jeśli jesteś konsumentem (czyli nie prowadzisz firmy), masz prawa, które chronią Cię przed pochopnym odłączeniem dostępu do energii.
Obowiązki zakładu energetycznego wobec konsumenta
Dostawca energii nie może odciąć prądu „z dnia na dzień”. Zgodnie z przepisami prawa przed fizycznym odłączeniem musi:
- doręczyć wspomniane pisemne wezwanie do zapłaty, z jasnym terminem płatności i informacją o konsekwencjach,
- dać Ci czas na reakcję – nie mniej niż 14 dni,
- zapewnić możliwość kontaktu i rozwiązania sprawy.
W praktyce firmy energetyczne często dają odbiorcom więcej czasu niż wymagane minimum. Masz więc szansę na to, by uniknąć odcięcia prądu.
Możliwości polubownego rozwiązania sprawy z dostawcą prądu
Jeśli wiesz, że nie zapłacisz całej kwoty w terminie, skontaktuj się z dostawcą (np. PGE, Enea, Tauron) jak najszybciej. Wiele firm oferuje:
- rozłożenie płatności na raty,
- odroczenie czy wyznaczenie nowego terminu płatności,
- indywidualne warunki spłaty przy trudnej sytuacji życiowej (np. choroba, utrata pracy).
Rozmowa z biurem obsługi klienta może uchronić Cię przed odłączeniem prądu i dodatkowymi kosztami.
Wznowienie dostaw energii po uregulowaniu długu
Jeśli doszło już do odcięcia prądu, trzeba działać. Po zapłaceniu zaległości i ewentualnych kosztów ponownego podłączenia zasilanie może zostać wznowione nawet w ciągu 24 godzin – choć czasem trwa to do 3 dni roboczych. Warto zachować dowód wpłaty i skontaktować się z infolinią, by przyspieszyć sprawę.
Ile kosztuje ponowne podłączenie prądu?
Po uregulowaniu płatności za energię to odbiorca musi pokryć koszty ponownego podłączenia. Zwykle opłaty wynoszą około 200 zł (szczegóły warto sprawdzić u konkretnego dostawcy). Jest to spory wydatek w kontekście całego budżetu. Jeśli więc to możliwe, unikaj go. Staraj się regulować rachunki na bieżąco, aby uniknąć odłączenia. W razie problemów finansowych możesz skorzystać np. z pożyczki na opłacenie rachunków. Pamiętaj jednak, aby z produktów tego typu zawsze korzystać z rozsądkiem i nie zadłużać się ponad swoje możliwości.
Od chwili opóźnienia w płatności do fizycznego odcięcia prądu zazwyczaj mija kilka tygodni, więc masz czas na uregulowanie zaległości. W tym czasie dostawca ma obowiązek poinformować Cię o długu i dać szansę na jego spłatę. Warto z tej możliwości skorzystać – i działać, zanim dojdzie do odcięcia dostawy energii.